W niedzielę, 2. września, na lokalnym święcie plonów zebrali się mieszkańcy Sichowa. Tradycyjnie uroczystości rozpoczęła dziękczynna msza święta, której przewodniczył przyjaciel tej miejscowości, ojciec Józef Trybal.

Do pięknie przystrojonej świątyni rolnicy przynieśli cztery wieńce reprezentujące społeczność Sichowa, Sichówka, Stanisławowa i Łaźnik – wsi należących do kościoła filialnego w Sichowie (parafia Słup). Wyjątkowy był wieniec zaprojektowany przez Władysława Giemzika. Konstrukcję jego pomysłu wyspawał Tadeusz Nowosiński, a panie Józefa Gabryś, Helena Rybicka, Stanisława i Agnieszka Malinowskie oraz Urszula Giemzik (sołtys) wykonały na niej sploty zbóż. Wieniec przedstawiał sichowską świątynię, a wszystkie wymiary były wykonane w odpowiednich proporcjach.

Wieńce w barwnym korowodzie zostały przeniesione na plac za byłą szkołą, gdzie tradycyjnie zostały obśpiewane. Proboszcz parafii Słup, ks. Zbigniew Dyl wraz z wójtem Zbigniewem Przychodzeniem podzielili wśród zebranych okazałe bochny chleba. Starostami dożynek byli Kazimiera Dajlidko i Antoni Łach. Zadbali, by nikt przy stole nie był głodny, a i coś mocniejszego do picia też się znalazło. Niespodzianką był okolicznościowy tort, który wszystkim smakował wyśmienicie. Imprezę sprawnie poprowadził radny Mirosław Brzozowski.

O wiktuały zadbały wszystkie wioski, które dziękowały za plony. Jak podkreśliła sołtys Sichowa, gospodynie same przynosiły smakołyki. Wiele osób zaangażowało się w przygotowanie tej uroczystości. Natomiast o obsługę biesiadników dodatkowo zadbały panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Sichowie.

Na wiejskich dożynkach nie może zabraknąć tańców. W tym roku o biesiadne klimaty zadbał zespół Mastar z Sichowa, który przygrywał do późnych godzin wieczornych. Dożynki były też okazją do oficjalnego otwarcia biesiadnej wiaty. Sołtys Sichowa Urszula Giemzik serdecznie dziękuje wszystkim mieszkańcom za współpracę, zaangażowanie, chęć pomocy oraz okazaną serdeczność.