W niedzielę, 1 września br., dziękczynną mszę św. w kościele filialnym w Piotrowicach odprawił ks. Waldemar Wesołowski, zaproszony przez proboszcza Marka Kluwaka. Bochen upieczony z tegorocznych plonów ponieśli przed ołtarz starostowie Irena Karaban i Grzegorz Brzuszek. Drugi przekazali włodarzowi gminy Zbigniewowi Przychodzeniowi.
Tego dnia piotrowicka świątynia pw. Narodzenia NMP obchodziła również swe imieniny, a Piotrowiczanie świętowali odpust.

Po mszy św. każdy częstował się chlebem z miodem, po czym korowód dożynkowy wyruszył po nowym chodniku (wykonanym w ramach funduszu sołeckiego) do parku. Na czele kroczyli starostowie, sołtys Mirosław Fornalski i zaproszeni goście, za nimi mieszkańcy i oczywiście zespół „Piotrowiczanki”, który nie tylko obśpiewał wieniec, ale i go wykonał. Przepiękna korona upleciona z kłosów pszenicy, jęczmienia i owsa, uwieńczona krzyżem i kwiatami, wypełniona owocami, stanęła w centralnym miejscu dożynkowego placu.

Organizatorzy – sołtys, Rada Sołecka i radni zadbali o atrakcje dla mieszkańców. Były konkursy rodzinne, zręcznościowe i wiedzy o motoryzacji. Ten ostatni przygotował Andrzej Ankus. Najlepszy okazał się Marcin Maniecki, który otrzymał w nagrodę profesjonalny zestaw kluczy, ufundowany przez radnego. Pan Marcin zwyciężył także w chodzeniu na szczudłach. W kategorii dzieci i młodzieży wygrała tę konkurencję Basia Śmiłowska. W konkursie rodzinnym natomiast bezkonkurencyjni okazali się Nowocieniowie.

Dużą popularnością cieszyła się loteria fantowa. Wszystkie trzy główne nagrody – rower, robot kuchenny i blender wielofunkcyjny powędrowały do mieszkańców Piotrowic. Ciasta upieczone przez miejscowe gospodynie zyskały uznanie świętujących i rozeszły się w mig. Kolejka ustawiała się też do bufetu obsługiwanego przez „Andorę”. Organizatorzy dziękują wszystkim, którzy pomogli w przygotowaniach, a za wsparcie pp. Grzegorzowi i Marcinowi Węglewskim oraz Krzysztofowi Mitkowi.