-
wtorek, 28, styczeń 2014 14:56
Niedziela, 26 stycznia br. była szczególna nie tylko dla parafii Pomocne. Tego dnia kolejni dostojni Jubilaci obchodzili Złote Gody. W kościele pw. św. Marcina proboszcz Marek Lach odprawił mszę św. w intencji Państwa Anieli i Bazylego Pańczaków w 50 rocznicę ich małżeństwa. Na uroczystości zgromadziła się licznie przybyła rodzina i parafianie. Życzenia złożyli również wójt Zbigniew Przychodzeń, wiceprzewodnicząca Rady Gminy Agnieszka Śmiłowska oraz przedstawiciele miejscowej straży pożarnej – Urszula Kuźnik i Grzegorz Bednarczyk.
Rodziny pani Anieli i pana Bazylego Pańczaków przybyły z terenu Nowosądecczyzny. Osiedliły się w Pomocnem po zakończeniu wojny, a drogi obojga młodych zeszły się w 1964 roku. 25 stycznia stanęli na ślubnym kobiercu w kościele w Pomocnem. - Zima była ostra tamtego roku. Pamiętam, że śniegu nasypało ponad metr. Do kościoła szliśmy gęsiego. Ja szłam w kozakach, a pantofle niosłam w ręku, żeby w kościele je założyć – wspomina pani Aniela. Panna młoda miała wtedy osiemnaście lat. Przeprowadziła się do domu swego męża, budynku znajdującego się naprzeciwko poczty. Jak wspomina w „Senniku Kaczawskim”: „Mieszkałam tylko dwa domy dalej (…) więc specjalnie daleko się nie wyprowadziłam”. I tak oboje od tamtego czasu prowadzili wspólne życie, utrzymując się z pracy na roli. Pan Bazyli pracował ponadto w kopalni barytu w Stanisławowie.
Od chwili ich zaślubin świat się zmienił ogromnie. Jednak nie wszystko uległo zmianie w tym jednym domu w Pomocnem – ciągle unosi się tu zapach chleba. Pani Aniela piecze chleb żytni na zakwasie. Wypiek ten od 19 lutego 2010r. figuruje na Liście Produktów Tradycyjnych prowadzonej przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi jako „chleb żytni domowy z Pomocnego”. Chleb pani Anieli już przed 2010r. i do dnia dzisiejszego zyskał niezliczone wyróżnienia i nagrody, przyczyniając się tym samym do promocji gminy Męcinka, co podkreślił w swym wystąpieniu wójt Zbigniew Przychodzeń, gratulując pani Anieli sukcesów i podkreślając jej zaangażowanie.
50 lat małżeństwa to piękna rocznica, szczególnie gdy jest obchodzona w gronie rodziny. Państwo Pańczakowie doczekali się pięciu synów i córki (Mirosław, Piotr, Daniel, Paweł, Michał, Łucja), ośmioro wnucząt – czterech chłopców i cztery dziewczynki (Damian, Dariusz, Mateusz, Emilian, Martyna, Żaneta, Zosia i Miriam). Najstarsza wnuczka, Martyna ma 22 lata, a najmłodsza cztery. Z kolei najstarszy wnuk, Emilian, ma już 28 lat.
Po jubileuszowej mszy św. rodzina udała się na wspólny obiad. Na stole nie zabrakło wiktuałów przygotowanych przez panią Anielę i młodsze gospodynie, pachnącego chleba domowego i pysznego torta. Popołudnie upłynęło na wspomnieniach. Szczególną niespodziankę – 50-letnią historię małżonków i rodziny, odtworzoną na podstawie starych i nowych zdjęć przygotowała najstarsza z dzieci Państwa Anieli i Bazylego – Łucja.