„Chleb żytni domowy z Pomocnego" pani Anieli Pańczak 15. lutego 2010r. został wpisany na listę krajowych produktów tradycyjnych w kategorii „wyroby piekarnicze i cukiernicze" województwa dolnośląskiego. Informacje na ten temat znajdują się na stronie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

     Chleb pani Anieli został ściśle opisany pod względem wyglądu, kształtu, wielkości, konsystencji, smaku, zapachu i barwy. Podana jest też tradycja, pochodzenie oraz historia produktu. „Z zewnątrz charakterystyczna połyskująca, brązowa skórka, posypana makiem, słonecznikiem lub czarnuszką. W chlebie pieczonym w formach na spodzie i bokach widoczne otręby. Na przekroju wyraźnie zaznaczona gruba skórka, w miąższu drobne dziurki." - tak wygląda chleb pani Pańczak. Chleb pieczony jest w formach lub na łopacie. Jego skórka jest elastyczna, miękka, a jednocześnie szorstka. Za sprawą dodanej serwatki chleb ma lekko kwaskowy smak. Pani Aniela wypieka go w piecu chlebowym. W chlebie, w zależności od dodatków, wyczuwa się zapach kminku lub czarnuszki, a także dymu z drewna dębowego.

     Do produkcji i wypieku chleba pani Aniela używa surowców z własnych upraw i hodowli. Chleb żytni domowy z Pomocnego charakteryzuje tradycyjna metoda wytwarzania oparta na zastosowaniu naturalnego zakwasu chlebowego, mąki żytniej oraz serwatki. Serwatka nie tylko daje właściwości zdrowotne, długo też zachowuje świeżość chleba. Pani Aniela nie ukrywa, że wypiek chleba jest mozolną pracą - ciasto trzeba długo wyrabiać. Chleb posypywany jest makiem, słonecznikiem, sezamem lub czarnuszką.

     Pani Pańczak swój chleb prezentowała na licznych imprezach, dzięki czemu stał się znany nie tylko lokalnie, ale na całym Dolnym Śląsku. Dzięki tradycyjnej recepturze i naturalnym składnikom chleb cieszy się dużym powodzeniem na Ekojarmarkach, odbywających się regularnie we Wrocławiu, a także prezentowany jest corocznie na Międzynarodowych Targach Chleba w Jaworze.

     O wspaniałym smaku chleba pani Anieli przekonał się już wiele osób. Dzięki temu, że został on wpisany na listę krajowych produktów tradycyjnych, może być prezentowany i rozprowadzany nie tylko w całej Polsce, ale i za jej granicami. Pani Aniela wypieka chleb raz w tygodniu - dla siebie, rodziny, znajomych, a czasem na zaproszenia różnych organizatorów imprez.

     Pani Pańczak bardzo się cieszy z wpisania jej chleba na listę produktów krajowych, bo bardzo tego chciała. Cieszy się dlatego, że jej praca została doceniona i nie poszła na marne. Pani Aniela dostaje wiele zaproszeń, by zaprezentować swój chleb. 3 maja pojedzie do zaprzyjaźnionej z Pomocnem wsi Pomocno w gminie Pakosław. Na 30 maja ma zaproszenie na wrocławskie Partynice. Domowy chleb z Pomocnego smakuje wszystkim. Być może dlatego, że do tradycyjnej receptury pani Aniela dodaje podczas wypieku jeszcze jedno - serce.

Agnieszka Śmiłowska

Na zdjęciu: Pani Aniela Pańczak na Kaczawskim Jarmarku Bożonarodzeniowym w 2009 r. (fot. Daniel Śmiłowski)