-
czwartek, 18, listopad 2010 14:03
W Myślinowie pod numerem 20. stoi ładny biały domek, który w swych fundamentach kryje dwie piękne sale biesiadne. Kolejni mieszkańcy gminy Męcinka, państwo Lucyna i Marian Staniszek postanowili zainwestować m.in. w turystykę.
Kupili ten budynek siedem lat temu. Potem pan Marian zaczął remonty. Większość prac wykonał sam. Chciał, by wszystko wyszło jak najlepiej i widać, że się udało.
Piwnice zostały zaadaptowane na sale, w których można posiedzieć przy drewnianych stołach, albo potańczyć. Z kominka bije miłe ciepło. Na ścianach wiszą obrazy ukazujące lokalne widoki. Wyposażenie właściciele wyszukiwali na giełdach staroci, żeby było w starym stylu. Kamienne schody i posadzki stwarzają specyficzny mikroklimat.
Na piętrze znajduje się przestronny pokój dzienny, sypialnie i kuchnia. Gospodarze mają w planie zaadaptowanie ogromnego poddasza na pokoje gościnne z łazienkami, z myślą o agroturystyce. Za domem ma powstać taras z grillem.
W powstałych salach piwnicznych swobodnie zmieści się 40 osób. Będzie tu można urządzać uroczystości rodzinne. Jest to też dogodne miejsce do zorganizowania zebrania wiejskiego, bo Myślinów właściwie nie posiada świetlicy z prawdziwego zdarzenia.
Z właścicielami spotkali się w piątek 12. listopada wójt Zbigniew Przychodzeń, sekretarz Zygmunt Melner, skarbnik Józef Święcicki, radna Edyta Chudzik, sołtys Andrzej Bałos oraz sąsiad Jan Kapitan. Wójt zadeklarował współpracę i pomoc gminy, gdyby państwo Staniszek planowali pozyskanie funduszy unijnych na swe pomysły. Radna z kolei zaplanowała zorganizowanie w tym miejscu imprezy dla dzieci, choćby zbliżającego się Mikołaja. Właściciele czekają na pierwszych gości (już w Andrzejki) i planują dalszy rozwój.