12 czerwca br. mieszkańcy Sichowa obchodzili „Święto Tulipanowca" - festyn, który miał na celu promocję walorów przyrodniczych oraz dziedzictwa kulturowego wsi, budowanie tożsamości lokalnej społeczności oraz integrację mieszkańców.

     W organizację imprezy zaangażowało się wielu wolontariuszy, mieszkańców Sichowa, a przede wszystkim sołtys Urszula Giemzik, radny Mirosław Brzozowski i Rada Sołecka, którzy nie szczędzili sił, czasu i wielu dni przygotowań, by impreza wypadła na poziomie.

     Atrakcji było co nie miara. Wszystkie chętne dzieci mogły wystartować w pierwszej Olimpiadzie Sportowej przygotowanej przez Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Sichowa na czele z prezes Janiną Kraśnicką przy współpracy Legnickiego Centrum Korekcji Wad Postawy. Stowarzyszenie pozyskało na ten cel środki ze Starostwa Powiatowego w Jaworze. Olimpiadę, niczym na prawdziwych igrzyskach, rozpoczął bieg z pochodnią i odpalenie znicza olimpijskiego. W niebo wypuszczono również gołębie.

     Każde dziecko biorące udział w zmaganiach otrzymało nagrodę, a dodatkowo zwycięzcy poszczególnych konkurencji przygotowanych przez Dawida Kruszynę, którzy uzyskali najwięcej punktów, mogli stanąć na podium. Medale i nagrody główne w kategorii junior zdobyli kolejno Miłosz Ciliński, Jacek Andrzejewski i Malwina Merchut. W kategorii kadet pierwszy był Kamil Gnatek, druga Magda Naharnowicz, a trzeci Norbert Walentynowicz. Wśród młodzików niepokonani byli Karol Tyszkiewicz, Szymon Łagód i Aleksandra Hołówka.

     W Sichowie zapachniało nie tylko Atenami, ale również Ameryką. W klimat Dzikiego Zachodu wprowadził biesiadników występ zespołu Country z Krotoszyc. Na scenie wystąpił również zespół Ojry Bis z Męcinki.

     Burzę oklasków zebrały także cheerleaderki z Zespołu Szkół w Męcince przygotowane przez panią Małgorzatę Urbanowską. Dziewczyny w jednakowych strojach zaprezentowały kilka układów tanecznych. Z kolei pani Iwona Pawelec z Zespołu Szkół zorganizowała konkurs przyrodniczy, w którym bezkonkurencyjny okazał się Hubert Kamiński.

     Starsi mogli wystartować w biegu na nartach lub poprzeciągać linę. Były też przejażdżki bryczką i na motorach. Dzieci zbierały rzucane z bryczki cukierki, które ufundowało Koło Łowieckie Jeleń ze Złotoryi. Nie brakowało chętnych do zakupu losów, tym bardziej że w loterii można było wygrać podwójnie. Emocje wzbudziła także licytacja kominkowego grilla ogrodowego.

      Tego dnia medale otrzymali nie tylko dzieci, ale również goście i główni organizatorzy. Wśród zaproszonych gości na imprezę przybyli prezes Fundacji Polska Miedź Cecylia Stankiewicz, proboszcz ks. Zbigniew Dyl, wójt gminy Męcinka Zbigniew Przychodzeń, przewodniczący rady gminy Wiesław Gregulski, zastępca wójta Andrzej Czech, dyrektor ZS Męcinka Zofia Głowiak.

     Podczas festynu nie brakowało też strawy dla ciała. Smakosze mogli posmakować gulaszu myśliwskiego, swojskiej pajdy ze smalcem i ogórkiem albo ciasta. Całkowity dochód  z festynu przeznaczony zostanie na dofinansowanie budowy obiektów rekreacyjno-sportowych i placu zabaw w Sichowie.

     Podczas sichowskiego Święta Tulipanowca miała miejsce jeszcze jedna, bardzo ważna dla potomnych rzecz - w parku posadzono nowe drzewko tulipanowca. Mamy nadzieję, że za kilkadziesiąt lat stanie się ono tak piękne i rozłożyste, jak wiekowe tulipanowce, z których słynie ta wieś.

     Impreza zgromadziła blisko tysiąc osób. Na zabawie tanecznej Sichowianie bawili się niemal do białego rana.